Stwierdzenie nieważności małżeństwa kościelnego zwane potocznie rozwodem kościelnym można uzyskać w wyniku kanonicznego procesu małżeńskiego toczonym przed sądem kościelnym. Powody dla których członkowie kolegium sędziowskiego orzekającego w procesie małżeńskim wydają afirmatywne (pozytywne) wyroki można zgrupować w trzech grupach. Pierwszą z tych grup są przeszkody małżeńskie, których aktualnie obowiązujący w Kościele Kodeks Prawa Kanonicznego wymienia dwanaście. Wśród nich można wymienić na przykład: przeszkoda wieku, przeszkoda węzła małżeńskiego, przeszkoda święceń, przeszkoda pokrewieństwa i inne. Drugą grupą są okoliczności związane z formą kanoniczną, a więc w dużym uproszczeniu dotyczące świadka urzędowego (kapłana asystującego przy zawarciu małżeństwa) i świadków zwykłych. Trzecią grupą, powodów dla których kolegia sędziowskie orzekają nieważność małżeństwa kościelnego potocznie zwanego rozwodem kościelnym, są wady zgody małżeńskiej. Jest to najpopularniejsza grupa, to znaczy większość kanonicznych procesów małżeńskich toczy się z tytułów, które mieszczą się właśnie w tej grupie. Do wad zgody małżeńskiej należą miedzy innymi symulacja, przymus i bojaźń, podstęp, błąd i inne. Najpopularniejszą wadą zgody, to znaczy taką, z której to tytułu toczy się i pozytywnie kończy większość procesów, jest niezdolność do podjęcia i wypełnienia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej.
Co w praktyce oznacza niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej
W procesach zmierzających do stwierdzenia nieważności małżeństwa kościelnego, zwanego potocznie rozwodem kościelnym, prowadzonych z tytułu niezdolności do podjęcia i wypełnienia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej należy wyróżnić dwa etapy dowodzenia. Innymi słowy, by stwierdzić nieważność małżeństwa kościelnego (pot. rozwód kościelny) z tego tytułu należy wskazać na: 1) obowiązki małżeńskie, które zaniedbywała i lekceważyła strona oraz na 2) przyczyny tych zaniedbań, które, dla uzyskania pozytywnego wyroku (pot. rozwodu kościelnego) muszą być natury psychicznej.
Istotne obowiązki małżeńskie
Gdy chodzi o istotne obowiązki małżeńskie, które wynikają przede wszystkim z trzech dóbr augustyńskich (boum prolis, bonum fidei, bonum sacramenti), prawodawca dla oceny niemożności podjęcia obowiązków wyznacza ich obiektywne kryterium, które jest formą wyrażania istoty małżeństwa w terminach obowiązku prawnego, to znaczy formą wyrażania przedmiotu zgody, jaki jest przekazywany i w ten sposób wiążący jako powinność prawna. Są nimi: obowiązek aktu małżeńskiego, to znaczy fizycznej jedności w znaczeniu cielesnego zjednoczenia i źródła prokreacji (ius in corpus); obowiązek wspólnoty życia i miłości jako wyraz jedności między kobietą i mężczyzną, którzy są dla siebie obustronnym i wzajemnym darem (ius ad communionem); obowiązek przyjęcia i wychowania dzieci wewnątrz wspólnoty małżeńskiej obowiązków.
Te ogólniki, o których powyżej da się sprowadzić do kilku podstawowych pytań:
1) czy pożycie stron układało się poprawnie; czy nie dochodziło do wynaturzeń w zakresie pożycia małżeńskiego; czy strona nie była „w łóżku” egoistą; czy nie dochodziło do gwałtów małżeńskich;
2) czy można liczyć na drugą stronę, czy ma się w niej oparcie; czy strona ma skłonności do kłamstwa, kradzieży; czy strona ma trudności z utrzymaniem pracy; czy pomaga w obowiązkach domowych; czy nie zabrania kontaktów z rodziną, znajomymi; czy nie nadużywa kontaktów ze znajomymi lub rodziną;
3) czy bierze udział w wychowaniu potomstwa; czy interesuje się potomstwem. Oczywiście to tylko przykładowe pytania, które jednak dają namiastkę namacalności obowiązków małżeńskich lub raczej braku ich realizacji.
Przyczyny natury psychicznej powodujące nieważność małżeństwa (pot. rozwód kościelny)
Mówiąc o przyczynach natury psychicznej uniemożliwiających podjęcie i wykonywanie istotnych obowiązków małżeńskich, a więc powodujących nieważność małżeństwa (pot. rozwód kościelny) należy na początku z naciskiem podkreślić, że niekoniecznie chodzi tu o choroby psychiczne. Prawdę powiedziawszy w niewielu sprawach ma się do czynienia z osobami chorymi psychicznie. Częściej w kanonicznych procesach małżeńskich (pot. rozwód kościelny) ma się do czynienia z mniejszymi lub większymi, pojedynczymi lub licznymi zaburzeniami psychicznymi, a to nie to samo, co choroba psychiczna. Na zaburzenia psychiczne cierpi spora część członków naszego społeczeństwa (według niektórych danych nawet 25%). Większość ludzi z ów zaburzeń nie zdaje sobie nawet sprawy.
Sama choroba, czy zaburzenie psychiczne nie musi być ciężkie z punktu widzenia psychiatrii, psychologii, czy seksuologii – grunt by uniemożliwiało, albo w języku kanonicznym, uniezdalniało stronę do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich. Może się więc zdarzyć tak, i często się tak zdarza, że strona cierpi na lekkie, z punktu widzenia nauk medycznych, zaburzenia, co jednak z punktu widzenia prawa kanonicznego jest wystarczające do stwierdzenia nieważności małżeństwa (pot. rozwód kościelny), bowiem takie zaburzenie uniezdalnia osobę do wypełniania istotnych obowiązków małżeńskich. Jednocześnie może zaistnieć sytuacja odwrotna – psycholog, psychiatra lub seksuolog mogą stwierdzić u strony istnienie poważnych zaburzeń osobowości a nawet chorób psychicznych, a mimo to kolegium sędziowskie wyda wyrok, który stwierdzi ważność małżeństwa (nie da pot. rozwodu kościelnego), bowiem strona, u której zdiagnozowano ów poważne zaburzenia lub choroby psychiczne z powodzeniem, mimo tych przeciwności, podjęła się i skutecznie wypełnia istotne obowiązki małżeńskie. Podsumowując: nawet ciężkie zaburzenia osobowości i choroby psychiczne niekonieczne powodują nieważność małżeństwa (pot. rozwód kościelny), a jednocześnie lekkie zaburzenia osobowości mogą tę nieważność powodować. Kilkukrotnie przypominali o tym w swych alokucjach do pracowników Trybunału Roty Rzymskiej kolejni papieże.
Osobowość zależna jako zaburzenie osobowości (ujęcie medyczne)
Osobowość zależna stanowi zaburzenie osobowości skalsyfikowane przez Międzynarodową Klasyfikację Chorób ICD-10 pod symbolem F60.7. Dawniej to zaburzenie nazywano astenicznym zaburzeniem osobowości. Jest to zaburzenie osobowości typu C (zaburzenie objawowo-lękowe), w którym występuje przesadna potrzeba bycia pod opieką, prowadząca do zachowań nacechowanych uległością oraz strachem przed opuszczeniem. Osoba dotknięta tym problemem zdrowotnym charakteryzuje się unikaniem podejmowania ważnych decyzji dotyczących swojego życia, wykazuje chęć przekazania odpowiedzialności za nie swojemu otoczeniu. Towarzyszy temu ciągła obawa przed popełnieniem błędu i związana z nią bierność. Zaburzenie osobowości zależnej objawia się też przywiązywaniem przesadnie dużej wagi do relacji interpersonalnych i chęcią podtrzymania ich często za wszelką cenę. Dotyczy to także rezygnacji z własnych pragnień i potrzeb, jeżeli kolidowałyby z potrzebami innych osób. W skrajnych wypadkach osoba dotknięta zaburzeniem jest w stanie tolerować poniżające traktowanie, a nawet przemoc fizyczną otoczenia.
Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że do rozpoznania zaburzenia osobowości w postaci osobowości zależnej, muszą być spełnione co najmniej trzy spośród następujących warunków: pozwalanie innym na przejmowanie odpowiedzialności za swoje decyzje; podporządkowywanie potrzeb potrzebom innych; niechęć do stawiania wymagań osobom, od których jest się zależnym; obawa przed niezdolnością do zatroszczenia się o siebie wynikająca z osamotnienia, powodujące dyskomfort; obawa przed opuszczeniem; ograniczona zdolność podejmowania decyzji bez radzenia się innych.
Osobowość zależna w praktyce życia małżeńskiego (w praktyce sądowej)
Wśród klasycznych przykładów objawów osobowości zależnej, z którymi mają do czynienia sądownicy kościelni można wymienić na przykład: uparte zamieszkiwanie z rodzicami i niechęć do założenia własnego (małżeńskiego) gospodarstwa domowego; nocowanie u rodziców zamiast z małżonkiem; spożywanie posiłków u rodziców zamiast z małżonkiem; nader częste kontakty z rodzicami (telefoniczne lub osobiste); nader częste konsultowanie spraw, także dotyczących małżeństwa, z rodzicami, zamiast z małżonkiem; przedkładanie zdania rodziców nad zdanie małżonka; w sytuacjach spornych stawanie po stronie rodziców zamiast po stronie małżonka; lekceważenie i brak interwencji w przypadkach agresji (zarówno słownej jak i psychicznej) rodziców wobec małżonka. Innymi słowy chodzi o wszystkie te sytuacje, w których rodzice okazują się ważniejsi niż małżonek.
Praktyka sądowa pokazuje, że strona zdecydowanie częściej jest zależna od swej matki niż od swego ojca.
Osobowość zależna może się manifestować również w przyzwoleniu przez stronę na zbytnie angażowanie się rodziców w życie małżeńskie stron – codzienne wizyty rodziców u małżonków; gotowanie posiłków w domu małżonków przez rodziców; sprzątanie domu małżonków przez rodziców; opiekowanie się dziećmi małżonków, także w czasie ich obecności, przez rodziców. Jeśli strona nie potrafi takich zachowań ukrócić, to może to wskazywać na jej osobowość zależną.
Zależność od rodziców a obowiązki małżeńskie
Wiedząc już jakie są, przynajmniej pokrótce – w bardzo powierzchownym zarysie, obowiązki małżeńskie, czym jest osobowość zależna i jak w praktyce małżeńskiej może się ona manifestować (objawiać) należy zastanowić się, jak jedno ma się do drugiego.
Jednym z istotnych obowiązków małżeńskich jest budowanie wspólnoty całego życia (consortium totiuus vitae). Nie da się budować wspólnoty całego życia z rodzicami. Po zawarciu małżeństwa, to osoba małżonka powinna być najważniejsza, a nie rodzice. Oczywiście rodzicom należy się szacunek, czasami trzeba ich wspomóc – nie należy o tym zapominać. Niemniej jednak rodzice nie mogą tego nadużywać, a małżonkowie muszą jasno ustawić swoje priorytety – na pierwszym miejscu małżonek. Nie da się budować małżeństwa, jeśli ośrodek decyzyjny leży poza nim – w osobach rodziców.
Podsumowanie
Zbytnia zależność od rodziców może być objawem osobowości zależnej strony. Ta zaś może uniezdolnić stronę do podjęcia i wypełniania istotnego obowiązku małżeńskiego jakim jest obowiązek budowania wspólnoty całego życia. Tym samym może się to stać podstawą do wydania wyroku stwierdzającego nieważność małżeństwa kościelnego (pot. rozwodu kościelnego).